![]() |
Demonstrujemy sposób, w jaki uciekasz
|
Oto twoja deklaracja wyzwolenia z więzów tego świata. I tu również wyzwolony jest cały świat. Nie rozumiesz, co uczyniłeś, wyznaczając temu światu rolę więziennego strażnika Syna Bożego. Jaki mógłby on być, jak nie brutalny i pełen lęku, bojący się każdego cienia, karzący i dziki, pozbawiony wszelkiego rozumu, ślepy i obłąkany z nienawiści?
Co uczyniłeś, żeby taki miał być twój świat? Co uczyniłeś, że to właśnie widzisz? Zaprzecz swej Tożsamości, a właśnie to pozostanie. Spoglądasz na chaos i oświadczasz, że jest tobą. Nie ma takiego widoku, który o tym by ci nie zaświadczał. Nie ma takiego dźwięku, który nie mówiłby o słabości w tobie i poza tobą, takiego oddechu, który nie wydawałby się przybliżać cię do śmierci, takiej żywionej przez ciebie nadziei, która nie rozpłynęłaby się we łzach.
Dylemat zbawiciela świata
Moje obudzenie się jako Chrystus, czy też Mistrz, jest samo w sobie potwierdzeniem istnienia Boga.
Ponieważ zaś On potwierdza moje istnienie, to i ja potwierdzam i obwieszczam Jego Rzeczywistość. Jako zbawiciel świata zostałem obarczony boskim obowiązkiem zbawienia świata. Na mnie spoczywa pełna odpowiedzialność za uwolnienie człowieka od brzemienia śmierci, a ponieważ to Ziemia jest śmiercią – za obudzenie w nim wrodzonego mu poczucia wieczności. Nic tu na Ziemi nie może dać świadectwa mojemu Chrystusostwu.
Przez jedną chwilę w czasie potwierdzam istnienie mojego Ojca, ale sam pozostaję bez potomka.
W naszych transmisjach wyrażamy w całej
pełni pojedynczy cel wszechświata.